Places


Photobucket



Eat me drink me 
Wąwozowa 32
Mapka



Kto by nie chciał choć na chwilę znaleźć się w miejscu jak z bajki? Kameralnym, magicznym i dopracowanym w każdym szczególe ? ‘’Eat me Drink me’’ to stosunkowo nowa knajpa na mapie Warszawy. O dziwo mieści się na spokojnych i mało rozrywkowych Kabatach. Pytanie czy jedzenie i napoje również zachwycają? My zamawiamy burgera wegańskiego ( knajpa serwuje jeszcze dwa rodzaje wegańskich makaronów i własnoręcznie robioną wegańską czekoladę) nie zabraknie również mleka sojowego ,które jest wyśmienitym zamiennikiem laktozy. Burger był smaczny ,ale podawany na białej bułce co mi niespecjalnie smakowało. Natomiast szczególnie przypadły nam do gustu pomysłowo podane szejki.W knajpie dodatkowo można zamówić lody domowej produkcji ,których niestety nie miałam okazji spróbować. Kolejnym świetnym pomysłem są  gofry na patykach ! Muzyka jest dodatkowym plusem ,a fartuszki kelnerek są doskonałym uzupełnieniem wnętrza. Bez wątpienia w ‘’Eat me drink me’’ poczujecie się jak  w ‘’Alicji w krainie czarów’’ próbując ich nieziemskich smakołyków!

 ‘’Eat me and drink me’’ serwuje burgery , naleśniki , sałatki ,różnego rodzaju słodkości ,pasty ,a także  kawy ,alkohol ,szejki ,smoothie i liściaste herbaty! Sądzę jednak ,że lepiej jest tam wpaść na bajkowy koktajl lub deser niż na obiad  J. Miejsce to bez wątpienia zachwyca ! Warto też obejrzeć zdjęcia lokalu ,które idealnie odzwierciedlają klimat restauracji.  








Burger wegański 16 zł 



Koktajl z oreo z mlekiem sojowym 16 zł  , banan i truskawka z mlekiem sojowym 16 zł i smoothie z mango 14 zł


Kwiaty i Sucre (bezglutenowe) - drobny prezent ;) 

Weronika w krainie czarów ;)


Nastazja na fotelu królowej ;)

Kogo tam spotkamy?
Uczniów ,studentów jak i rodziny z dziećmi.
Jak jest drogo/tanio?
Ceny standardowe ,obiady od 16 zł , koktajle od 14.
Co polecamy?
Szejki  z oreo i malinami & bananem. Pycha!
Na jaką okazję?
Według mnie przede wszystkim na deser :) !

Nasza ocena 5 ! ;) 
Photobucket

Photobucket

BEIRUT hummus & music bar + Kraken rum bar
ul.Poznańska 12 
Mapka

Nie ma nic przyjemniejszego niż ciepłe ,wiosenne wieczory! Powoli światła latarni będą zalewać pełną gwaru ulicę. Jesteśmy na Poznańskiej. Ulicy pełnej różnorodności i obcokrajowców. Wybieramy niepozornie wyglądającą knajpę o nazwie BEIRUT hummus & music bar . Obok znajduje się Kraken rum bar -o czym jeszcze nie wiemy. Na przeciwko natomiast widnieje szyld restauracji Tel-Aviv. Cóż za zbieg okoliczności! A może celowy zabieg przybliżenia do siebie stolicy Libanu z śródziemnomorską metropolią ? Z pewnością czuć tu klimat Bliskiego Wschodu! Gdy wchodzimy do środka a jest ok. 20 i z trudnością znajdujemy wolny stolik. Kiedy podchodzę do baru nie mogę się zdecydować ,ponieważ knajpa nie oferuje tradycyjnego papierowego menu. Spis dań znajduje się po prostu nad barem ,moim zdaniem nie ułatwiając klientowi wyboru. Obsługa  natomiast jest w stanie w sposób zwięzły opisać każde danie z kuchni libańskiej, a także  trafnie doradzić. Ja wybieram wegetariański falafel z plackiem przypominającym tortille. Zostałam urzeczona opisem piwa o smaku wina ,dlatego wybieram kieliszek ciemnego belgijskiego ''Duchesse de Bourgogne'' . Muszę przyznać ,że jest wyśmienite!  Smak jest dość cierpki i nietypowy ,ale z pewnością zaspokoi gusta bardziej wymagających klientów ! A co z moim daniem? Jest dość smaczne ,choć mnie nie zachwyca. Brakuje mi talerza ,bo podane jest w wiklinowym koszyku wraz z sosami. Wygląda to oryginalnie i nietypowo ,ale nie jest specjalnie praktyczne. Nastazja natomiast po wypiciu słodkiego, pszenicznego piwa kieruje się do drugiego baru. Kraken oferuje owoce morza ,dlatego wybiera kanapki z krewetkami. Podawane są na jasnym pieczywie ,co jest jedynym minusem przekąski ! Krewetki w Krakenie cieszą się wielką popularnością i nam też bardzo smakują!

A co z wystrojem? Jest dość surowy .Ciekawym rozwiązaniem natomiast są wysokie otwarte okna ,które zastępują ogródek .Co prawda panuje tu straszny gwar . Jednak jest to szum miły dla ucha :).  Miejsce jest idealne na lunch czy imprezę ,a atmosfera miejsca potwierdza otwartość Warszawiaków na obcą kulturę. Tutaj faktycznie czujemy się jak w innym mieście! I chyba  fakt ten w dużej mierze wpływa na  sukces tego miejsca!


Kogo tam spotkamy?
Przede wszystkim obcokrajowców ,studentów i młodych ludzi,
Jak jest drogo/tanio?
Jedno z tańszym miejsc na Poznańskiej!
Cena wyśmienitego piwa Duchesse de Bourgogne to 12 zł, a dania 13 zł,
Co polecamy?
Kanapki z krewetkami w Krakenie i piwo Duchesse de Bourgogne w BEIRUT hummus & music bar,
Czego nie polecam ?
Słodkiego drinka przypominającego Pina Colada , 
Na jaką okazję?
Na lunch i imprezę,
Ogólna ocena? 


Warto! Dlaczego? Ze względu na nowe smaki , niskie ceny i dobrą imprezę!










1.Falafel(13 zł) i  piwo Duchesse de Bourgogne (12 zł)


2. Kanapki z krewetkami ok.20 zł



Photobucket
Leniviec
ul.Poznańska 7
Mapka

Jest 19 wieczorem. Mamy ochotę na drinka . Wybieramy Lenivca. Kawiarnia a może klubokawiarnia(?) mieści się w przedwojennej kamienicy na  ul. Poznańskiej 7 w śródmieściu . Już z daleka błyszczy fioletowy szyld  ,który nie pozwala  nam przejść obojętnie obok tego miejsca.  Dajemy się skusić po czym wybieramy zły stolik  w pierwszej sali, obok nieszczęsnego kaloryfera. To nasza trzecia wizyta i ani razu nie udało nam się usiąść przy barze. Jeśli macie ochotę na klubową atmosferę to zapraszam właśnie na sam koniec. Wystrój niczym nie zachwyca ani też nie odstrasza klientów. Obsługa działa całkiem sprawnie.


Weronika
Co pierwsze rzuca się w oczy? Bogaty wybór drinków ,koktajli ,deserów ,przekąsek i dań obiadowych… uff wszystko w jednym miejscu. Niestety to nie ułatwia wyboru ,ale wysoko stawia poprzeczkę.  Ja stawiam na prosta sałatkę z bekonem, jajkiem i serem pleśniowym o nazwie COBB za 26 zł oraz drinka z różą za 25 zł ,który stal się moim ulubionym! To autorska mieszanka zdolnego barmana. Koktajl podawany jest w wysokim eleganckim kieliszku (o którego musicie poprosić jeżeli nie chcecie pić w nowym i mniejszym ,z którego o mały włos nie wylała się  cala zawartość ). Gdy biorę pierwszy łyk wyczuwam smak wspomnianej wcześniej  róży i pomarańczy. Pianka ,która dumnie przystraja koktajl przypomina tą od piwa ,ale smakuje o niebo lepiej! Niestety nie zapamiętałam nazwy ,ale radzę zapytać kelnerki o ich  ‘’autorskie drinki’’.
A co z sałatką ? Mnie nie zachwyciła. Prosta mieszanka na zwykłej lodowej sałacie ,za to z dobrym sosem, który ratuje końcową opinię. Duży plus należy się osobie odpowiedzialnej za wygląd graficzny karty . Bardzo przydatną rzeczą jest dokładne opisanie drinków , ich mocy ,słodyczy ,kwasowości czy wytrawności. Z boku zobaczymy nawet mały rysunek ,który ukazuje w jakich naczyniu podawany jest koktajl.  Taki prosty opis pomaga nam w wyborze oraz ogranicza rozczarowanie! Brawo!

Nastazja
Warto  było by skupić się na serwowanych daniach , podczas wizyty w Lenivcu próbowałam tagliatelle  w sosie winno-maślanym z krewetkami i świeżą pietruszką za 26 zł . Danie otrzymałam dość szybko co jest zdecydowanym plusem zważając na to ,ze nie był to czas który mógłby wskazywać na podgrzanie makaronu w mikrofalówce. Danie było smaczne, chodź solidnie potraktowane oliwą.Krewetki natomiast podane  były z ogonami co dla niektórych może stanowić problem. Koktajl ze świeżych owoców Acai czyli oczywiście jagody ,banany i pomarańcze to ciekawe połączenie i dość oryginalny smak warty spróbowania. Jedyna rzecz ,która mnie rozśmieszyła  to sok energetyczny z red bullem ,w dziale soki smoothie-bez konserwantów…;)Warto spróbować też krewetek na sałacie z papryką ,jednak ich ilość zupełnie nie jest adekwatna do ceny !
Wszystko było by dobrze, gdyby nie hm… specyficzna pani kelnerka, która wykazała niezmierne niezadowolenie w chwili podziału naszego rachunku, oraz pomyliła się w złożonym przez nas  w zamówieniu(w celu sprostowania dodam ,że jedna z nas dostała to czego nie zamawiała).Oczywiście mógł to być gorszy dzień pani kelnerki ale cóż, liczy się pierwsze wrażenie… Kiedy udałam się do Lenivca kolejny raz zostałam pozytywnie zaskoczona profesjonalizmem obsługi.Tak więc trzeba trafić na odpowiedni dzień ,kiedy obsługa jest sympatyczna  i profesjonalna.



PODSUMOWANIE:
Kogo spotkacie w ‘’Lenivcu’’?
Przede wszystkim młodych ludzi i obcokrajowców. Ani razu nie zauważyłam rodzin z małymi i (płaczącymi) dziećmi.

Jak jest drogo/tanio?
Miejsce nie należy do najtańszego. Poniżej link do menu z cenami:

Co polecamy?
Drinki!! Możecie natknąć się na cudowne  oryginalne mieszanki ,których aż grzech nie spróbować! Szczególnie polecam ten z różą !

 Czego warto spróbować?
· Club sandwich z kurczakiem ,warzywami  i frytkami (jeżeli jesteście wege bez problemu wymienicie kurczaka na łososia ) za24 zł . Jest to duża ,smaczna porcja kanapek. Pomimo tego zmieniłabym frytki na krojone warzywa z dipami ,a chleb na ciemny,
·   Koktajl z jagodami Acai 14/16 zł (można wsiąść na wynos ). Jednak zdecydowanie wole ten w ‘’polonezie’’-o którym jeszcze napiszemy;),
·  Cydr gruszkowy za 14 zł- mocny i smaczny,
·  Drink Autumn Punch za 29 zł Chopin rya (wódka) ,trawa żubrowa, champagne passoa ,puree z gruszki i sok z cytyny,
· Codzienne między narodowe śniadania od 7:30, od 19-22 zł ,
· Tagliatelle  w sosie winno-maślanym z krewetkami i świeżą pietruszką za 26 zł
·  Krewetki na sałacie z papryką za 26 zł

 Czego nie polecamy?
·  Sałatka COBB za 26 zł .  Smaczna, ale droga . Mnie nie zachwyciła.5
·  Drinka z truskawkami za 19 zł (pięknie wygląda ,ale smakuje jak zwykły soczek) ;(

Na jaką porę dnia?
Knajpa oferuje wszystko od śniadań aż po alkohol. Czyli od rada aż do wieczora ;)

Ogólna ocena: 

Na pewno warto . Niestety jest jedno ‘’ale’’….
Miejsce  modne, według nas nie zachwyca samo w sobie. Myślę ,że za  sukcesem Lenivca  stoi dobry PR. Czego dowodem jest ciekawa nazwa, ale według nas nie do końca odzwierciedlająca charakter miejsca. Nam nazwa kojarzy się z hamakami, wyświetlanymi  na ścianach filmami półkami z książkami-  po prostu leniwie.







1.Krewetki na sałacie,
2. Truskawkowy drink,
3.Sałatka COBB z różanym drinkiem,





Photobucket

POLONEZ
ul. Poznańska 24
Polonez to  miejsce pełne nostalgii i niepowtarzalnego klimatu (prawie jak za czasów PRL). Łączy współczesność z naszą narodową tożsamością. Miejsce jest niezwykłe pod wieloma względami. Przede wszystkim natkniemy się  tu na zdrowe i oryginalne przekąski . Serdecznie polecam pastę z topinambura ! Podawana jest ze świeżym ,ciemnym pieczywem , z cienko krojonymi warzywami i oliwą !  Pastę dodatkowo możemy skropić limoną ,co nada jej niepowtarzalnego smaku! Bardzo zdrowo i stosunkowo niedrogo ! Cena wynosi 16 zł. Potwierdzeniem moich słów może być fakt ,że w nowo powstałym miejscu  nie świeci pustkami. Nawet w środku tygodnia można mieć problem z wejściem do środka! A co z  resztą menu ? Czy powala na kolana niskimi cenami ? Otóż Polonez zadowala swoich licznych klientów dużą  ilością drinków ,ceny wahają  się od 17-26 zł (co jest raczej standardem). Niestety trzeba uważać na pomyłki barmanów! Żałuję również ,że klubokawiarnia oferuje taki mały wybór przekąsek.

Kogo tam spotkamy ?
W szczególności młodych ludzi i studentów.
Jak jest drogo/tanio?
Ceny specjalnie nie odbiegają od standardów . Przekąski są dość drogie ,ale świeże i najwyżej jakości.
Co polecam?
Koktajl owocowy ‘’leśny z jarmużem’’za 16 zł,
Drink na bazie śmietany o smaku latte (uwaga wszystkie drinki są dość mocne ,nie żałują nam alkoholu)!
Zmiksowany, gęsty drink na bazie banana i kiwi,
Pastę z topinambura,
Czego nie polecam ?
Drinka ‘’Old Fashioned’’ . Zaczarowana serialem ‘’Mad Men’’ pokusiłam się o wypicie tej ‘’zabójczej mieszanki’’ . Miał być mocny ,ale to przerosło moje podniebienie ! Na pewno nie polecam kobietom.

Ogólna ocena klubokawiarni ? Polecamy!/ Our rating? We recommend! 












1.Pasta z topinambura za 16 zł./ Sunflower Paste for 16 zł,
2. Drink z kiwi za ok.19 zł./ Coctail with kiwi for 19 zł,




Polonez is a place full of nostalgia and unique climate ( almost like communist era ) . It combines modernity and our national identity. The place is unusual. First of all,  healthy and original snacks are delicious!We would recommend sauce with sunflower! Served with fresh , dark bread ,vegetables and olive oil !  It's very healthy and relatively inexpensively( for 16 zł ).Confirmation of my words may be the fact that the new cafe is not empty .Even in the middle of the week might be a problem with the go in. And what about the rest of the menu? Well Polonez have large selection of drinks , prices range from 17-26 zł (which is rather standard ) .Unfortunately you need to watch out for mistakes bartenders !It is a pity that the Polonez offers a small selection of snacks.

Who do we meet? 
In particular, young people and students. 
Is it  expensive or cheap? 
The prices  are standards. Snacks are quite expensive, but fresh and the highest quality. 
What I recommend? 
Fruit smoothie  for 16 zł, 
Drink flavored latte ( all the drinks are quite strong)! 
Drinks on the basis of banana or kiwi, 
Sauce with sunflower for 16 zł.
I do not recommend? 
  '' Old Fashioned'' drink. It is too stong! Definitely not recommended for women ;) ! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz