BEIRUT hummus & music bar + Kraken rum bar
ul.Poznańska 12 Mapka
Nie ma nic przyjemniejszego niż ciepłe wiosenne wieczory. Powoli
światła latarni będą zalewać pełną gwaru ulicę. Jesteśmy na Poznańskiej, miejscu pełnym różnorodności. Wybieramy niepozornie wyglądającą knajpę
o nazwie BEIRUT hummus & music bar. Obok znajduje się Kraken rum bar (o
czym jeszcze nie wiemy). Na przeciwko natomiast widnieje szyld restauracji
Tel-Aviv. Cóż za zbieg okoliczności! A może celowy zabieg przybliżenia do
siebie stolicy Libanu z śródziemnomorską metropolią? Z pewnością czuć tu
klimat Bliskiego Wschodu. Gdy wchodzimy do środka z trudnością
znajdujemy wolny stolik. Kiedy podchodzę do baru nie mogę się zdecydować, ponieważ knajpa nie oferuje tradycyjnego papierowego menu. Spis dań znajduje
się po prostu nad barem ( moim zdaniem nie ułatwiając klientowi wyboru). Obsługa natomiast w sposób zwięzły
opisuje każde danie z kuchni libańskiej. Ja wybieram wegetariański falafel z plackiem
przypominającym tortille. Zostałam urzeczona opisem piwa o smaku wina dlatego
wybieram kieliszek ciemnego belgijskiego ''Duchesse de Bourgogne''. Muszę
przyznać, że jest wyśmienite! Smak jest
dość cierpki i nietypowy, ale z pewnością zaspokoi gusta bardziej wymagających
klientów! A co z moim daniem? Jest dość smaczne chociaż mnie nie zachwyca.
Brakuje mi talerza, bo podane jest w wiklinowym koszyku wraz z sosami. Wygląda
to oryginalnie i nietypowo, ale nie jest specjalnie praktyczne. Nastazja
natomiast po wypiciu słodkiego, pszenicznego piwa kieruje się do drugiego baru.
Kraken oferuje owoce morza dlatego wybiera kanapki z krewetkami. Podawane są
na jasnym pieczywie co jest jedynym minusem przekąski. Krewetki w Krakenie
cieszą się wielką popularnością i nam też bardzo smakują!
A co z wystrojem? Jest dość surowy. Ciekawym rozwiązaniem
natomiast są wysokie otwarte okna, które zastępują ogródek. Co prawda panuje tu
straszny gwar. Jednak jest to szum miły dla ucha :). Miejsce jest idealne na lunch czy imprezę, a
atmosfera miejsca potwierdza otwartość Polaków na obcą kulturę. Tutaj
faktycznie czujemy się jak w innym mieście! I chyba ten fakt w dużej mierze wpływa na sukces tego miejsca!
Kogo tam spotkamy?
Przede wszystkim obcokrajowców, studentów i młodych ludzi
Jak jest drogo/tanio?
Jedno z tańszych miejsc na Poznańskiej!
Cena wyśmienitego piwa Duchesse de Bourgogne to 12 zł, a dania 13 zł
Co polecamy?
Kanapki z krewetkami w Krakenie i piwo Duchesse de Bourgogne w BEIRUT hummus & music bar
Czego nie polecam ?
Słodkiego drinka przypominającego Pina Colada
Na jaką okazję?
Na lunch i imprezę
Ogólna ocena?
1. Falafel (13 zł) i piwo Duchesse de Bourgogne (12 zł)
2. Kanapki z krewetkami ok. 20 zł
KRZYCHU ROBIL TO NA PROPSIE
OdpowiedzUsuńno to znamy już kucharza :)
Usuń